Gubimy się w domysłach

Gubimy się w domysłach dlaczego zginęli tak haniebnie
Niewytłumaczalnie po ludzku nielogicznie i niepotrzebnie

Przecież lecieli aby wypełnić by zawsze już były szanowane
Katyńskiej kaźni rodaków czaszki dziurawe sponiewierane
Ta prawda o zbrodni już przed Światem nieskrywana
Po co więc niepotrzebną śmiercią ponownie rozpropagowana

Gubimy się w domysłach dlaczego zginęli tak haniebnie
Niewytłumaczalnie po ludzku nielogicznie i niepotrzebnie

Za tamtą zbrodnią mordercy wściekłe psy Stalina
Świat wie i pamięta czyja ludobójstwa wina
Lecz nikt nie odpowie po co i dla kogo zginęli
Tamtych prawie setka co tam polecieli.

Gubimy się w domysłach dlaczego zginęli tak haniebnie
Niewytłumaczalnie po ludzku nielogicznie i niepotrzebnie

Nie ma aprobaty gdy śmierć nagle ludzkie życie skraca
Od Stwórcy jedno tylko życie każdemu i jedna dana dusza
Czemu więc Pan na hekatombę całe tysiące dusz przeznacza
I co raz dane zatracić nie wzbrania żywiołom tsunami czy Wezuwiusza

Gubimy się w domysłach dlaczego zginęli tak haniebnie
Niewytłumaczalnie po ludzku nielogicznie i niepotrzebnie

Pogłębiając wiedzę o czasie i przestrzeni Świata Panie
Coraz trudniej nam wierzyć w Twoje nad Światem panowanie
Chyba że wciąż pomnażane miliardy lat świetlnych między nami
Nie stanowią przeszkody byś rządził ludzkimi losami.

Gubimy się w domysłach dlaczego zginęli tak haniebnie
Niewytłumaczalnie po ludzku nielogicznie i niepotrzebnie

Jak trudno zrozumieć Panie Katyń Oświęcim Miednoje
Po co Ci te potworności jeśli wszystkie decyzje są Twoje
Ciężar gatunkowy tych zdarzeń z przeszłości
Sączy w nasze serca zwątpienie dla Twej sprawiedliwości

Gubimy się w domysłach dlaczego zginęli tak haniebnie
Niewytłumaczalnie po ludzku nielogicznie CZY NIEPOTRZEBNIE ?

< powrót